Do pracy... po takiej nawierzchni jeszcze w życiu nie jechałem... :-(
kadencja 79Więcej na Do pracy... po takiej nawierzchni jeszcze w życiu nie jechałem... :-(
View ArticleSnieżny atak, mokre buty ale sucha dupa :-P
Rano było szaro-buro ale jakoś :-)Jak widać wyżej, niewiele widać:-PAle co tam pogoda, to taka figlarna suka, co to potrafi zaskoczyc, raz pozytywnie a raz negatywnie...no właśnie, ja nie byłem...
View ArticleSiła i Wytrzymałość Siłowa - 194HRMax! Grześ + P.o.s.t
Miała być 4-etapówka (pon-czw) ale musiałem zweryfikować moje plany. Nie byłem wczoraj bo nie mogłem - praca. :/ Dziś uderzyłem z dużego C i zrobiłem powtórkę z przeszłości czyli "klasycznie" :D 5+5 i...
View ArticleDP w śniegu
To był hard-core, śnieg czasami ubity, czasami nie, prędkości przelotowej nie udało się osiągnąć, także czas dojazdu do pracy miałem dwa razy dłuższy. Nie jechałem odśnieżonymi ulicami, bo one były...
View ArticleKółko po opłotkach
Kręcenie po zachodnich opłotkach Wrocławia. Maślice - Stabłowice - Marszowice -Leśnica - Ratyń - Jerzmanowo - Osiniec - Żerniki - Kuźniki - PilczyceWięcej na Kółko po opłotkach
View ArticleKółko po opłotkach cz.2
Cytując pewnego użytkownika bikestats: "To samo co dzień wcześniej tylko w drugą stronę." Nawet nie duża równica w km mi wyszła, czyli licznik działa prawidłowoWięcej na Kółko po opłotkach cz.2
View ArticleMongolski licznik i samonaprawiający się rower
Dzisiaj chwilowo nie będzie o spaliniarzach, spaliniarzom "dokręcę śrubę" we wtorek, skupiając się na zjawisku bezrefleksyjności. Co się pod tym pojęciem kryje, dowiecie się już niedługo.Teraz już...
View ArticleStogi_cel_Cmentarz Mennonicki
Cel osiągnięty.Tak pokrótce można by powiedzieć.No ale, ok. 7" am przybywa do Ebowa DARO, tu zaczyna się nasza wspólna wycieczka. Długo zastanawiałem się jak jechać do Stogów, wiedziałem, że Daro...
View Articlepraca i port
Lodowisko cd. Śmierć w oczach obecna (czasem). Niechże się to g. w końcu stopi i nie wraca już!!! :|Więcej na praca i port
View ArticleSmrk i Brusek
W styczniu wjeżdżałem wyciągiem do Haty Paprsek z pewnym Czechem, który spytał dlaczego idę w góry w rakietach, a nie na biegówkach. Wtedy pomyślałem - dlaczego nie spróbować czegoś nowego. Dzisiaj w...
View ArticleRowerowy Karnawał GHOSTBIKERS 2013
„Zakończenie karnawału”...brzmi troszkę smutno.Ależ nic podobnego! Z Ghostbikers nawet koniec może być bardzo wesoły. Jak to się robi: trzeba wpaść na pomysł, troszkę się wysilić, namówić kilku...
View ArticleO masz... nic się nie działo!
Miałem dzisiaj podpisywać książki w Empiku, ale nikt nie przyszedł... Wesoło było, bo kilka osób "łyknęło" tego dżołka i poważnie przyjęli do wiadomości moją wiadomość z fb:"Gdyby ktoś był...
View Article08.02.
Polizeie szaleją, sprawdzają wszystko co się rusza. Wreszcie poczułam się dowartościowana - sprawdzali mnie 2 razy. ;) Tym razem byli jednak sympatyczni, nie gmerali, nie łączyli się z bazą, by...
View Article09.02.
Wreszcie symptomy poprawy. Poprawy pogody, nie mojej. ;) Chłodno, ale powietrze suchsze, więc jazda jest o wiele przyjemniejsza. Początkowo przewalały mi się nad głową czarne chmury, ale niewielki...
View ArticleTrenażer
Czas: 0:35 hPierwszy trenażer chyba od 1,5 tygodnia. Zrobiłam sobie dziś interwały.Odnotowuję duży spadek nastroju oraz motywacji.Więcej na Trenażer
View ArticleTrenażer 12
KOW ok 2-5? Waga po treningu: 89,1kg!!!Godzina: 19.00-20.10Czas: 1:10:59sDst: 43,4 kmVmax: 50,4 km/hVśr: 36,7 km/hIlość obr korby: 6808CADmax: 132 obr/minCADśr: 96 obr/minKcal: 984 kcalMoc max: 420...
View ArticleSzczebrzeszyńskie wąwozy, pagóry i lasy
Witam po dłuższej nieobecności. Miałem trzy tygodnie przerwy w jeździe rowerem z powodu przeziębienia, a później wszechobecnego w moich stronach. W końcu jednak wszystko się unormowało i zaplanowałem...
View Article11.02.2013 - 130,74 km, od 3,3C do -8,0C, dzień słonecznie, wilgotno, noc...
Kontynuacja po obiedzie, 50 km rozgrzewka stacjonarny przed śniadaniem + 69,40 km do obiadu + 130,74 km po obiedzie. 250,14 km misja zaliczona. Wreszcie udało mi się wzorowo wykorzystać wolny...
View ArticlePowrót z Głogowa przez Wrocław
I Czas powrotu. Po odwlekania daty wyjazdu czas się ruszyć i pojechać. Wyjechałem o 11.50 by po 14 być we Wrocławiu. Tam 30 minut zwiedzania i znów w pociągu by o 19 dojechać w Zduńskiej. Wiosna w...
View Article