Miałem sobie spędzić dzień z rowerem a przez mokrą nawierzchnię skończyło się na tym że pojechałem do sklepu i z powrotem. Uprzedzając komentarze względem że co mi to robi że mokro z cukru rower nie jest, to powiem że miałem tylko jedne spodnie (reszta w praniu) i aby uniknąć chodzenia w samych gaciach po mieście to postanowiłem dać sobie spokój z dalszą jazdą :-(.
Więcej na Miał to być udany dzień, a wyszło jak zwykle.
Więcej na Miał to być udany dzień, a wyszło jak zwykle.