Wróciły chęci na rower, więc wybrałem się na przejażdżkę po okolicy. Tym razem odwiedziłem miejsca bardziej na północ od mojej wioski. Tempo typowo rekreacyjne, bo po ostatnim upadku nie jestem w stanie wykrzesać z siebie coś lepszego.
Skorzystałem z niebieskiego szlaku rowerowego przez las i w ten sposób dostałem się w okolice Stanowic. Potem na Lubno i tam sprawdziłem polną drogę, która według drogowskazu prowadzi do Racławia. Od dawna miałem to zrobić. Co do samej drogi to fatalny stan. Samochodem może jest ciężko i zapewne mało kto tamtędy jeździ, ale rowerem jak najbardziej można. Po drodze mijamy pokaźne ilości śmieci od zużytych majtek, przez sprzęt AGD i RTV, po części od samochodu i meble.
Niebieski szlak rowerowy. Na krótkich odcinkach wysypano pokaźne ilości piachu.
Przez pola, Lubno - Racław.
Po drodze mijamy fermę norek.
Po paru kilometrach wyłania się Racław. Jest też i asfalt.
Następnie pognałem w kierunku Baczyny i przez Marwice, Lubno, Stanowice i Bogdaniec wróciłem do domu.
Słońce walczyło, próbowało przebić się przez chmury, ale nic z tego nie wyszło.
Więcej na Relaks po okolicy
Skorzystałem z niebieskiego szlaku rowerowego przez las i w ten sposób dostałem się w okolice Stanowic. Potem na Lubno i tam sprawdziłem polną drogę, która według drogowskazu prowadzi do Racławia. Od dawna miałem to zrobić. Co do samej drogi to fatalny stan. Samochodem może jest ciężko i zapewne mało kto tamtędy jeździ, ale rowerem jak najbardziej można. Po drodze mijamy pokaźne ilości śmieci od zużytych majtek, przez sprzęt AGD i RTV, po części od samochodu i meble.
Niebieski szlak rowerowy. Na krótkich odcinkach wysypano pokaźne ilości piachu.
Przez pola, Lubno - Racław.
Po drodze mijamy fermę norek.
Po paru kilometrach wyłania się Racław. Jest też i asfalt.
Następnie pognałem w kierunku Baczyny i przez Marwice, Lubno, Stanowice i Bogdaniec wróciłem do domu.
Słońce walczyło, próbowało przebić się przez chmury, ale nic z tego nie wyszło.
Więcej na Relaks po okolicy