Wreszcie nastała wiosna. Na zewnątrz bardzo gorąco, a w mojej szafie nadal jedynie zimowe buciory. Zaproponowałamm więc rodzicom alby po letnie buciki podjechać rowerami. I to zdrowiej i przyjemniej. Na shoping wybraliśmy się do Sfery ale żeby nie było za łatwo pojechaliśmy okrężną drogą. Trasę wymyślił oczywiście tato i nie byłby sobą gdyby nie prowadziła ona po licznych wzniesieniach. Ale co mi tam... ma siłę by mnie ciągnąć - jego sprawa. Z drugiej strony, taki urok Bielska - wszedzie pod górkę. Co do samej jazdy...zresztą nieważne - jazda jak jazda, trochę dziurawo po zimie. Najważniejsze, że ze sklepu nie wyszłam na pusto - ostatecznie wybrałam sobie dwie pary ślicznych dziewczęcych bucików.
![]()
![]()
![]()
Więcej na Wycieczka po buty
Więcej na Wycieczka po buty