W porównaniu do ostatnich tygodni warunki do jazdy dzisiaj świetne, zniechęcenie do treningów w sali oraz fakt, że nie mogłem sobie dziś pozwolić na dojazd do pracy tuż przed 10 skłoniły mnie do wypadu do Blizanowic. 6:45 ruszyłem. Początek z silnym wiatrem, jednak mimo to w drodze powrotnej nie było najgorzej, później jeszcze dokręciłem do 1h30m, suma DST 1,3JT, CZAS 1,5JT, zaliczono 1,4JT. Chwila po 8:20 byłem w domu. Prysznic i do pracy.
Więcej na Rowerowe przywitanie dnia
Więcej na Rowerowe przywitanie dnia