Od dawno mnie to kusiło, aż się odważyłem..
Wsiadanie pod latarniami, droga wiejska, wieczorem prawie pusto, jedzie coś raz na 3-5 minut - oczywiście wtedy schodziłem, nie ryzykowałem mijania, zwłaszcza, że asfalt ma tylko 3m szerokości.
Jazda wspaniała, bo asfalt (jeszcze) gładki. Przy 20" kole i takiej sylwetce roweru, każda kępa trawy na podwórku czy kamyk na polnej drodze, to były problemy.. a teraz - łatwizna. No nie dosłownie... ;)
Prędkość rzędu 6-8 km/h można porównać z adreanaliną na MTB przy prędkościach rzędu 60-80 km/h..
Ogólnie to te żyrafy są strasznie straszne ale i strasznie endorfinogenne. Tak, to była aluzja. ;)
Minąłem parę osób, reakcje były minimalne.. czasami też chciałbym mieć taką "ciekawość świata"..
Więcej na Żyrafą po drodze publicznej! :))
Wsiadanie pod latarniami, droga wiejska, wieczorem prawie pusto, jedzie coś raz na 3-5 minut - oczywiście wtedy schodziłem, nie ryzykowałem mijania, zwłaszcza, że asfalt ma tylko 3m szerokości.
Jazda wspaniała, bo asfalt (jeszcze) gładki. Przy 20" kole i takiej sylwetce roweru, każda kępa trawy na podwórku czy kamyk na polnej drodze, to były problemy.. a teraz - łatwizna. No nie dosłownie... ;)
Prędkość rzędu 6-8 km/h można porównać z adreanaliną na MTB przy prędkościach rzędu 60-80 km/h..
Ogólnie to te żyrafy są strasznie straszne ale i strasznie endorfinogenne. Tak, to była aluzja. ;)
Minąłem parę osób, reakcje były minimalne.. czasami też chciałbym mieć taką "ciekawość świata"..
Więcej na Żyrafą po drodze publicznej! :))