Pobudka o 4:00. Wyspana. Może dlatego, że wczoraj poszliśmy spać o 19:50 :-)
Trzeba jednak "wciągnąć żółtko" i leżę do 4:20 ;-)
Wstajemy i szykujemy się do pracy, dodatkowo jeszcze kroję cebulę i kapustę na bigos, smażę mięso i podgotowuje kapustę.
Tomek, zupełnie przypadkowo, w tym czasie przygotowuje śniadanko i jedzenie do pracy :-)
Wyjeżdżamy o 5:55.
Temperatura 7 stopni ale na początku jest mi chłodno... bardzo chłodno, chyba za lekko się ubrałam.
Rozgrzewam się dopiero po ok. 15 km i jest mi już o.k.
Ciemno ale to nie nowość... niestety na razie powroty z pracy, a przynajmniej ich część odbywa się za widoku, jeszcze chwila i powroty także będą w ciemności.
Ech... zima...
JAK JA NIE CIERPIĘ ZIMY!
Oby tylko jak najdłużej były suche asfalty...
W pracy jestem o 7:10. Tomek śmiga na badania.
Fota archiwalna z wyjazdu do Szwecji :-)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Więcej na Jesień, jesień, jesień jak to tak?
Trzeba jednak "wciągnąć żółtko" i leżę do 4:20 ;-)
Wstajemy i szykujemy się do pracy, dodatkowo jeszcze kroję cebulę i kapustę na bigos, smażę mięso i podgotowuje kapustę.
Tomek, zupełnie przypadkowo, w tym czasie przygotowuje śniadanko i jedzenie do pracy :-)
Wyjeżdżamy o 5:55.
Temperatura 7 stopni ale na początku jest mi chłodno... bardzo chłodno, chyba za lekko się ubrałam.
Rozgrzewam się dopiero po ok. 15 km i jest mi już o.k.
Ciemno ale to nie nowość... niestety na razie powroty z pracy, a przynajmniej ich część odbywa się za widoku, jeszcze chwila i powroty także będą w ciemności.
Ech... zima...
JAK JA NIE CIERPIĘ ZIMY!
Oby tylko jak najdłużej były suche asfalty...
W pracy jestem o 7:10. Tomek śmiga na badania.
Fota archiwalna z wyjazdu do Szwecji :-)
Wał Pomorski© kosma100
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Więcej na Jesień, jesień, jesień jak to tak?