Objazd trasy ze znajomym. Potwierdziło się moje przekonanie, że dystans Mega to jest spory kawałek świata. Niby od Hobby jest jedynie 2x dłuższy, a w rzeczywistości ma się wrażenie jakby był 3, a jeśli w deszczu to i 4x dłuższy. Nie podobał mi się pierwszy lasek i ostatni podjazd asfaltem. Przez chwilę musiałem prowadzić bo serce zaczęło kołatać jak oszalałe. Po 2 minutach się uspokoiło i już podjechałem resztę. Po zejściu z roweru - SKURCZ!! całej nogi, ale szybko rozprostowałem i było całkiem ok. Na zawodach będę musiał uważać, bo schodzić trzeba będzie często. Końcówka trasy przejechana żółtym szlakiem, bo już nie miałem głowy do szukania którędy by to.
Martwią mnie jedynie odcinki po podmokłej trawie. Gdy przejedzie tamtędy 400 rowerowych kółek ciężko będzie się tamtędy przeprawić.
Więcej na Mega objazd CK w Rzeszowie
Martwią mnie jedynie odcinki po podmokłej trawie. Gdy przejedzie tamtędy 400 rowerowych kółek ciężko będzie się tamtędy przeprawić.
Więcej na Mega objazd CK w Rzeszowie