Rano na miasto załatwić sprawę a następnie oddalić się poza granice miasta pierwszą moją uwagę zwróciły szybujące orły na niebie na wysokości Pagórek,były 3 sztuki potem jeden się oddalił w innym kierunku niż pozostałe dwa.Na bocznym pasie S22 nie daleko Karszewa dostrzegłem kolejne osobniki,ale coś mi się wydaję,że mogły to być te same,no nic pojechałem dalej.Wiatr poza miastem dawał się we znaki więc w miejscowości Stare Siedliska wjechałem w las,kierowałem się już na Elbląg,przejeżdżając przez Kwietnik z przemykających chmur zaczął symbolicznie popadywać śnieg i tak już do samego miasta.W Elblągu wybrałem się jeszcze na Modrzewinę i podjeżdżając ścieżką po asfalcie pomykał zając,który kierował się na czołowe zderzenie z rowerzystą zjeżdżającym w dół,na szczęście parę metrów przed skręcił na trawnik przebiegł przez chodnik i ścieżkę rowerową i nawiał w pole.
Więcej na Przed pracą...
Więcej na Przed pracą...