Rano o 9 jak w dniu wczorajszym, czyli ze śniadaniem na Wrocławskiej. Kurcze uwielbiam te śniadania z Maca. Siedzę tam taki zaspany i wpiep... :) Powrót z pracy o 21 w deszczu. Tym razem błotniki miałem i kurtkę przeciwdeszczową ;)
Więcej na Do pracy
Więcej na Do pracy