Tym razem wyjechałem za miasto, na bardziej piaszczyste tereny, nie chciało mi się brodzić w błocie.
Standardowa, 15.5km pętla. Początek dość ciężko, biec mi się zaczęło dobrze dopiero po 40 minutach, ale później już miodzio. Wyszedł BNP, czyli bieg z narastającą prędkością (lubię te niezrozumiałe biegowe skróciki ;)), stopniowo przyśpieszałem, półtora kilometra przed metą zasuwałem już na 160bpm, a na ostatnich 200m wbiłem się prawie na tętno wyścigowe, 170 bpm. Różnica prędkości w porównaniu do spokojnego tempa 5:30 jest znaczna :).
Czas 1:25:09, średnia prędkość 10.93km/h, tempo 5:28/km.
W sobotę bieg sylwestrowy, zapowiadają się dobre warunki, mam nadzieję na średnie tempo 4:20-4:30 na tym dystansie (10.8km).
Więcej na Świąteczne bieganie
Standardowa, 15.5km pętla. Początek dość ciężko, biec mi się zaczęło dobrze dopiero po 40 minutach, ale później już miodzio. Wyszedł BNP, czyli bieg z narastającą prędkością (lubię te niezrozumiałe biegowe skróciki ;)), stopniowo przyśpieszałem, półtora kilometra przed metą zasuwałem już na 160bpm, a na ostatnich 200m wbiłem się prawie na tętno wyścigowe, 170 bpm. Różnica prędkości w porównaniu do spokojnego tempa 5:30 jest znaczna :).
Czas 1:25:09, średnia prędkość 10.93km/h, tempo 5:28/km.
W sobotę bieg sylwestrowy, zapowiadają się dobre warunki, mam nadzieję na średnie tempo 4:20-4:30 na tym dystansie (10.8km).
Więcej na Świąteczne bieganie