Kolejny maraton z serii Mazovia Zima. Tym razem w Mrozach i faktycznie tam cały czas mroziło. W lesie bardzo dużo odcinków pokrytych lodem. Najgorsze te niewidocznie.
Początek maratonu zgodnie z planem. Trzymać się na kole czołówki sektora i nie dać się porwać. Chociaż mocne tempo było to pojechałem jak pierwszy z Gatty i tak jechałem przez kilka km. Później Turek mnie wyprzedził i jechaliśmy tak razem, nawet nie wiem jak daleko za nami byli pozostali chłopaki. W lesie na przełaje bez ścieżek jakoś sobie jechaliśmy i nie było źle, chociaż czołówka sektora odjechała w zapomnienie... Dalej jakoś dajemy radę i nagle gleba. Ni stąd ni z owąt okazało się, że pod trawką lód i koło mi uciekło i niestety przy dużej prędkości lekko z górki wyjebka. Do tego kierownik mi się przekrzywił, źle go wyprostowałem i tak z krzywym jechałem do mety około 20km. Gdy próbowałem cały czas chłopaków dojechać, nie miałem ich w zasięgu wzroku, nie udawało mi się. Później druga gleba jakoś dziwnie nie wiem czemu... Piotrek mnie dojechał i jechałem mu na kole. Później go wyprzedziłem i jechałem długi czas sam. pod wiatr dało mi się to we znaki. Ostatnie 10km ciężko mi się jechało, tętno spadało, a nogi odmawiały kręcenia i bolały. Ostatnia część trasy po trzymającym błocie, oblodzonych ścieżkach, i śniegu... masakra nienawidzę takich warunków... Na 2km do mety Piotrek mnie wyprzedza i odchodzi nie miałem siły trzymać mu się na kole... Na mecie okazuje się, że wszyscy przyjechaliśmy w niedużych odległościach od siebie. Czołówka Mazovi wróciła i odjechała nam mocno i 20m straty do nich. Niewiele lepiej jak rok temu... chociaż wyniki miejscowe trochę lepsze, ale bez rewelacji.. Drużynowo spadliśmy na 6 miejsce i po moich oględzinach nie utrzymamy 6 miejsca, spadniemy na 7.
KOW - 9
HR zone:
123/154 - 1m - 1%
154/180 - 1h17m - 59%
180/196 - 34m - 30%
AVG Cad - 81
Wyniki: Open 157 zawodników
Piotrek M2 - 01:51:28 - 21/34 M2 - 66 open
Ja M3 - 01:51:40 - 30/78 M3 - 67 open
Turek M4 - 01:48:07 - 08/40 M4 - 49 open
Hebel M4 - 01:52:10 - 13/40 M4 - 70 open
Bober M4 - 01:51:13 - 11/36 M4 - 63 open
Marek M5 - 01:56:14 - 04/24 M5 - 83 open
Drużynówka:
Punkty*
z poszczególnych edycji
(pokaż szczegóły)
L.p. Pkt*
Drużyna 1 2 3
1 3131.43 Świat Rowerów Racing Team 1564.13 1567.30
2 3055.65 Centrum Rowerowe Olsztyn 1516.39 1539.26
3 2945.63 GERAPPA 1485.22 1460.41
4 2913.47 MERIDA BIG.NINE Rajders 1403.20 1510.27
5 2893.42 NORTHTEC-BIKE TEAM 1419.53 1473.89
6 2888.59 GATTA BIKE TEAM 1467.87 1420.72
7 2711.90 MYBIKE.PL 1390.10 1321.80
8 2557.32 WKRECENI.PL Racing Team 1237.97 1319.35
9 2544.55 BSA Pro Tour 1178.15 1366.40
10 2531.73 TS Meran-Otwock 1265.12 1266.61
11 2517.70 PTU Eclipse BikeTires.pl 1109.17 1408.53
12 2455.58 RETRO MBIKE TEAM 945.61 1509.97
Więcej na Mrozy 2012 MTB Maraton Mazovia
Początek maratonu zgodnie z planem. Trzymać się na kole czołówki sektora i nie dać się porwać. Chociaż mocne tempo było to pojechałem jak pierwszy z Gatty i tak jechałem przez kilka km. Później Turek mnie wyprzedził i jechaliśmy tak razem, nawet nie wiem jak daleko za nami byli pozostali chłopaki. W lesie na przełaje bez ścieżek jakoś sobie jechaliśmy i nie było źle, chociaż czołówka sektora odjechała w zapomnienie... Dalej jakoś dajemy radę i nagle gleba. Ni stąd ni z owąt okazało się, że pod trawką lód i koło mi uciekło i niestety przy dużej prędkości lekko z górki wyjebka. Do tego kierownik mi się przekrzywił, źle go wyprostowałem i tak z krzywym jechałem do mety około 20km. Gdy próbowałem cały czas chłopaków dojechać, nie miałem ich w zasięgu wzroku, nie udawało mi się. Później druga gleba jakoś dziwnie nie wiem czemu... Piotrek mnie dojechał i jechałem mu na kole. Później go wyprzedziłem i jechałem długi czas sam. pod wiatr dało mi się to we znaki. Ostatnie 10km ciężko mi się jechało, tętno spadało, a nogi odmawiały kręcenia i bolały. Ostatnia część trasy po trzymającym błocie, oblodzonych ścieżkach, i śniegu... masakra nienawidzę takich warunków... Na 2km do mety Piotrek mnie wyprzedza i odchodzi nie miałem siły trzymać mu się na kole... Na mecie okazuje się, że wszyscy przyjechaliśmy w niedużych odległościach od siebie. Czołówka Mazovi wróciła i odjechała nam mocno i 20m straty do nich. Niewiele lepiej jak rok temu... chociaż wyniki miejscowe trochę lepsze, ale bez rewelacji.. Drużynowo spadliśmy na 6 miejsce i po moich oględzinach nie utrzymamy 6 miejsca, spadniemy na 7.
KOW - 9
HR zone:
123/154 - 1m - 1%
154/180 - 1h17m - 59%
180/196 - 34m - 30%
AVG Cad - 81
Wyniki: Open 157 zawodników
Piotrek M2 - 01:51:28 - 21/34 M2 - 66 open
Ja M3 - 01:51:40 - 30/78 M3 - 67 open
Turek M4 - 01:48:07 - 08/40 M4 - 49 open
Hebel M4 - 01:52:10 - 13/40 M4 - 70 open
Bober M4 - 01:51:13 - 11/36 M4 - 63 open
Marek M5 - 01:56:14 - 04/24 M5 - 83 open
Drużynówka:
Punkty*
z poszczególnych edycji
(pokaż szczegóły)
L.p. Pkt*
Drużyna 1 2 3
1 3131.43 Świat Rowerów Racing Team 1564.13 1567.30
2 3055.65 Centrum Rowerowe Olsztyn 1516.39 1539.26
3 2945.63 GERAPPA 1485.22 1460.41
4 2913.47 MERIDA BIG.NINE Rajders 1403.20 1510.27
5 2893.42 NORTHTEC-BIKE TEAM 1419.53 1473.89
6 2888.59 GATTA BIKE TEAM 1467.87 1420.72
7 2711.90 MYBIKE.PL 1390.10 1321.80
8 2557.32 WKRECENI.PL Racing Team 1237.97 1319.35
9 2544.55 BSA Pro Tour 1178.15 1366.40
10 2531.73 TS Meran-Otwock 1265.12 1266.61
11 2517.70 PTU Eclipse BikeTires.pl 1109.17 1408.53
12 2455.58 RETRO MBIKE TEAM 945.61 1509.97
Więcej na Mrozy 2012 MTB Maraton Mazovia