Quantcast
Channel: bikestats.pl | Wycieczki
Viewing all articles
Browse latest Browse all 9547

podsumowanko

$
0
0
Przejechaliśmy na rowerach ok. 2500 km
Trasa z Bielska-Białej do Aten

Średnio dziennie 60 km i ok. 4h jazdy, co wynika nie z naszego lenistwa, ale warunków pogodowych ;)
O 17:00 zazwyczaj robiło się ciemno, więc kończyliśmy jechanie i szukaliśmy noclegowni. Zaś rano, słońce wschodziło po 7:00, ale zanim wyłoniło się zza gór było już przed 9:00. A namiot po nocy mokry, wiadomix.

Podjazdy :]
Wyszło nam 1 061 000 m przewyższeń. (Nie pomyliłam się w zerach ;) -> 1061 km)
Może to nic takiego dla miłośników podjazdów, ale ja jestem bardzo dumna!

Najwyższym punktem, na jaki wjechaliśmy, była przełęcz Livada w Macedonii: 1568 m n.p.m. Polecam tę trasę! Zaczyna się przy Jez. Ochrydzkim, a kończy po drugiej stronie pasma górskiego Galicica - przy Jez. Prespeńskim. Patrząc z dołu na szczyty gór można mieć obawy, ale podjeżdża się całkiem dobrze.

Dodam, że A. wymienił mi w vajpie najmniejszą zębatkę na mniejszą, co naprawdę dużo dało. Bez tego może ten wyjazd skończyłby się już w Serbii ;)
No, nie obeszło się także bez wizyty u ortopedy (który z góry zalecił rehabilitację po powrocie :p) i leków.
Ale najważniejsze, że nasze kolana nie wysiadły :)

Skorzystaliśmy z każdego możliwego środka transportu poza samolotem :p

Spanie:
- 30 nocy na dziko,
- 8 (9) nocy pod dachem,
- 3 noce na kempingu,
- 2 noce w autokarze :p

No i 16 listopada chodziliśmy jeszcze w sandałach! :)
Ostatecznie dosięgnął nas grecki kryzys i wróciliśmy.

A tu w Polszy zima :|

Więcej na podsumowanko

Viewing all articles
Browse latest Browse all 9547