Wychodzę z roboty a tu ... zima, wszystko porządnie zasypane. Ulicami nie dało rady jechać, na chodnikach śniegu ze 15cm. Jedynym wyjściem bezpiecznego powrotu do domu było przedarcie się chodnikiem na skraj lasu i okrężną drogą przez las i ścieżki do domu. Co ja się napedałowałem żeby nie stracić średniej 20km/h :)
Więcej na ATAK ZIMY !!! (praca)
Więcej na ATAK ZIMY !!! (praca)