Dziś postanowiłem pojechać do Dankowa. Lubię tą miejscowość i chciałem ją odwiedzić po raz kolejny. Może znajdę coś nowego. Ostatnio gdy tu byłem odwiedziłem diekawe mauzoleum w poszukiwaniu geocache i nic poza tym.
Pogoda dość przyjemna, trochę chłodno, ale bez silniejszego wiatru.
By pojechać trochę inaczej niż zwykle, jechałem ścieżkami rowerowymi przez Górczyn i drogą polną dojechałem do Wojcieszyc. Tam wjechałem w las. Postanowiłem pojechać drogami leśnymi, którymi jeszcze nigdy nie jechałem. Początkowo jechało się dobrze, ale później droga była rozjechana przez ciężkie maszyny leśne, przez co jechało się gorzej i było sporo ogromnych kałuż.
Jednak gdy dojechałem do skrzyżowania z drogą na Santoczno to ślady ciężkich pojazdów zniknęły i jechało się przyjemnie.
Po dość długiej jeździe w terenie pojawiłem się przy ośrodku w Lipach. Dalsza część trasy głównie po asfaltach.
Po pewnym czasie dojeżdżam do Dankowa. Niedaleko jednego z domów znajduję tabliczkę informacyjną.
![Danków - tablica informacyjna]()
Jadę jedną z uliczek w wiosce. Dość ciekawa zabudowa miejscowości.
![Danków - ciekawy budynek]()
![Danków - brama]()
Niedaleko znajduję kościół. Niestety nie udało mi się znaleźć w jego okolicy żadnych starych poniemieckich nagrobków czy czegoś w tym stylu.
![Kościół w Dankowie]()
Wracam na główną drogę w miejscowości. Znajduję tablicę opisującą ciekawe szlaki w okolicy.
![Tablica w Dankowie - szlaki rowerowe]()
Dojeżdżam do leśniczówki obok której znajduję głaz.
![Danków - głaz]()
Chciałem jeszcze odwiedzić po raz kolejny mauzoleum, bo to bardzo ciekawa miejscówka. Niestety okazało się, że ścieżka, którą tam kiedyś dojechałem została zamknięta. Pojawiła się ogromna brama, a przejście zamknięte kłódką. Żadnego objazdu nie mogłem wypatrzyć. Nie rozumiem dlaczego to zrobili, rozczarowałem się... no trudno.
W drodze powrotnej odwiedziłem jeszcze jezioro Małe w Dankowie i zrobiłem sobie postój.
![Danków - jezioro Małe]()
Powrót przez Zdroisko, Różanki i Wawrów.
Więcej na Danków
Pogoda dość przyjemna, trochę chłodno, ale bez silniejszego wiatru.
By pojechać trochę inaczej niż zwykle, jechałem ścieżkami rowerowymi przez Górczyn i drogą polną dojechałem do Wojcieszyc. Tam wjechałem w las. Postanowiłem pojechać drogami leśnymi, którymi jeszcze nigdy nie jechałem. Początkowo jechało się dobrze, ale później droga była rozjechana przez ciężkie maszyny leśne, przez co jechało się gorzej i było sporo ogromnych kałuż.
Jednak gdy dojechałem do skrzyżowania z drogą na Santoczno to ślady ciężkich pojazdów zniknęły i jechało się przyjemnie.
Po dość długiej jeździe w terenie pojawiłem się przy ośrodku w Lipach. Dalsza część trasy głównie po asfaltach.
Po pewnym czasie dojeżdżam do Dankowa. Niedaleko jednego z domów znajduję tabliczkę informacyjną.

Danków - tablica informacyjna© PDX
Jadę jedną z uliczek w wiosce. Dość ciekawa zabudowa miejscowości.

Danków - ciekawy budynek© PDX

Danków - brama© PDX
Niedaleko znajduję kościół. Niestety nie udało mi się znaleźć w jego okolicy żadnych starych poniemieckich nagrobków czy czegoś w tym stylu.

Kościół w Dankowie© PDX
Wracam na główną drogę w miejscowości. Znajduję tablicę opisującą ciekawe szlaki w okolicy.

Tablica w Dankowie - szlaki rowerowe© PDX
Dojeżdżam do leśniczówki obok której znajduję głaz.

Danków - głaz© PDX
Chciałem jeszcze odwiedzić po raz kolejny mauzoleum, bo to bardzo ciekawa miejscówka. Niestety okazało się, że ścieżka, którą tam kiedyś dojechałem została zamknięta. Pojawiła się ogromna brama, a przejście zamknięte kłódką. Żadnego objazdu nie mogłem wypatrzyć. Nie rozumiem dlaczego to zrobili, rozczarowałem się... no trudno.
W drodze powrotnej odwiedziłem jeszcze jezioro Małe w Dankowie i zrobiłem sobie postój.

Danków - jezioro Małe© PDX
Powrót przez Zdroisko, Różanki i Wawrów.
Więcej na Danków