Pierwszy weekend z brakiem nieograniczonego dostępu do roweru spinningowego okazał się katorgą. Cały trening starałem się odnaleźć własne miejsce na siłowni. Efekty:
47minut na poziomym rowerze treningowym. Trening dopóki był prowadzony w niskiej intensywności był akceptowalny. Jednak w przedziale 250-300W zaczął się pojawiać demotywujący ból zaczepów mięśni przy kolanach przez co nawet wykonanie tempówki na takim rowerze jest niemożliwe :).
Następnie trening łydek oraz brzuch. Objętość 30 minut. 30-50 powtórzeń na serię.
Drugie podejście do odbycia tempówki, a mianowicie rower stacjonarny: 37minut. Utrzymanie intensywności na poziomie 250W (z powodu braku możliwości obrania optymalnej pozy-cji) okazało się katorgą i po 20minutach walki poddałem się.
Efekt 60minut w strefie 3 oraz 24minuty w strefie 1i2. Nigdy więcej :).
Trzecie podejście musiało być już udane. Spinning 2h.
5 min w jazdy w strefie E2.
12min M1
12min M2 (tętno 88-90% HRmax)
4min M1
10min M2 (tętno 89-91% HRmax)
4min M1
8min M2 (tętno 89-92% HRmax)
10min M1
Druga godzina wariacje w strefie 2 z 10cioma minutami w strefie 3.
Z treningu jestem bardzo zadowolony z tego względu, że ostatnio miewałem problem z mobilizacją i utrzymaniem intensywności treningu w strefie 5A, a tutaj zdecydowanie powalczyłem :). Jutro ostatni trening 3 fazy podstawy i tydzień zasłużonej regeneracji. Oby do plusowych temperatur.
Więcej na Trening
47minut na poziomym rowerze treningowym. Trening dopóki był prowadzony w niskiej intensywności był akceptowalny. Jednak w przedziale 250-300W zaczął się pojawiać demotywujący ból zaczepów mięśni przy kolanach przez co nawet wykonanie tempówki na takim rowerze jest niemożliwe :).
Następnie trening łydek oraz brzuch. Objętość 30 minut. 30-50 powtórzeń na serię.
Drugie podejście do odbycia tempówki, a mianowicie rower stacjonarny: 37minut. Utrzymanie intensywności na poziomie 250W (z powodu braku możliwości obrania optymalnej pozy-cji) okazało się katorgą i po 20minutach walki poddałem się.
Efekt 60minut w strefie 3 oraz 24minuty w strefie 1i2. Nigdy więcej :).
Trzecie podejście musiało być już udane. Spinning 2h.
5 min w jazdy w strefie E2.
12min M1
12min M2 (tętno 88-90% HRmax)
4min M1
10min M2 (tętno 89-91% HRmax)
4min M1
8min M2 (tętno 89-92% HRmax)
10min M1
Druga godzina wariacje w strefie 2 z 10cioma minutami w strefie 3.
Z treningu jestem bardzo zadowolony z tego względu, że ostatnio miewałem problem z mobilizacją i utrzymaniem intensywności treningu w strefie 5A, a tutaj zdecydowanie powalczyłem :). Jutro ostatni trening 3 fazy podstawy i tydzień zasłużonej regeneracji. Oby do plusowych temperatur.
Więcej na Trening