To niesamowite, jak okrutnie można się zmęczyć, zdyszeć i zgrzać (12*C, na letniaka) po 200-300 metrach, i to na gładkim asfalcie.
Maks. dystans dziś to 450m (życiówka: 900m, a rekord świata... to 109km :) ).
Kiedyś mniej się bałem jeździć na oślep po drodze publicznej (oczywiście późną nocą, jak nic nie jeździ). Bo to że ciemno, to nie robi w tym przypadku jakiejkolwiek różnicy...
Zawracanie tyłem na niespełna 3 m szerokim asfalcie wychodzi dość powtarzalnie, mimo że niewiele to ćwiczyłem.
Może nagram i wrzucę jakiś filmik z jazdy terenowej tyłem, jeszcze takiego nie ma na y2b. :)
Więcej na Mono - w 100% jazda wstecz
Maks. dystans dziś to 450m (życiówka: 900m, a rekord świata... to 109km :) ).
Kiedyś mniej się bałem jeździć na oślep po drodze publicznej (oczywiście późną nocą, jak nic nie jeździ). Bo to że ciemno, to nie robi w tym przypadku jakiejkolwiek różnicy...
Zawracanie tyłem na niespełna 3 m szerokim asfalcie wychodzi dość powtarzalnie, mimo że niewiele to ćwiczyłem.
Może nagram i wrzucę jakiś filmik z jazdy terenowej tyłem, jeszcze takiego nie ma na y2b. :)
Więcej na Mono - w 100% jazda wstecz