Do południa lało, a potem przejaśniło się nieco, więc po obiedzie szybko, żeby znowu się nie rozpadało, przebrałam się i na rower. Nie ryzykowałam jazdy gdzieś dalej, żeby mnie deszcz nie złapał. Pojechałam przez Macierzysz i Wieruchów do Nowych a potem Starych Babic. Wracając objechałam jeszcze Groty, Boernerowo oraz Stare i Nowe Bemowo.
po deszczu
Jechało się dobrze, wiało lekko, a duża wilgotność dobrze robi na cerę :). Rozpogodzenie okazało się dość trwałe, bo jeszcze nie pada, chociaż w dalszym ciągu niebo jest zasnute gęstymi chmurami. Dobrze, że nie pada, bo według prognoz cały dzień miał być deszcz.
Jest w miarę ciepło, więc zrobiło się zielono. Kasztanowce już szykują się na matury, ale czy zdążą w tym roku?
Więcej na Przejaśniło się
po deszczu
Jechało się dobrze, wiało lekko, a duża wilgotność dobrze robi na cerę :). Rozpogodzenie okazało się dość trwałe, bo jeszcze nie pada, chociaż w dalszym ciągu niebo jest zasnute gęstymi chmurami. Dobrze, że nie pada, bo według prognoz cały dzień miał być deszcz.
Jest w miarę ciepło, więc zrobiło się zielono. Kasztanowce już szykują się na matury, ale czy zdążą w tym roku?
Więcej na Przejaśniło się