Dzisiaj zapowietrzyłemś. Po pierwsze: głód jeżdżenia, po wtóre: od czterech dni nie miałem kontaktu z pedałami ;) Na uwadze mając usuwanie zaległości były w tym czasie dwa pojeżdżonka na takich rowerach, co nie jeżdżą ;) Do realnych kaemów doszło w końcu dzisiaj, a że Kubuś wnerwił mnie ostatnio, napchałem mu smaru na sztycę, zaciskając mu szyję nowym zaciskiem. Zwyczajnie od jakiegoś czasu zaczął popuszczać, a ostatnio stał się z tym tak nieznośny, że mnie znerwił. Mój pampers to mój pampers, z nikim się nie podzielę w swoim egoizmie!
Tu pojeździłem, tam popatrzyłem, jak znany starszemu pokoleniu Profesor Ciekawski...
Mam ostatnio kryzys na pisanie (albo lenia?), więc w ramach odczyniania wszelakiej niemocy dzisiaj proponuję... UWAGA... "Teksański" i Hey w wersji "unplugged", bardziej mi osobiście pasującą jako country ;) Moja młodość, z gitarą przy ognisku. Enjoy! :D
Więcej na Trzy promile z przecinkiem
Tu pojeździłem, tam popatrzyłem, jak znany starszemu pokoleniu Profesor Ciekawski...
Mam ostatnio kryzys na pisanie (albo lenia?), więc w ramach odczyniania wszelakiej niemocy dzisiaj proponuję... UWAGA... "Teksański" i Hey w wersji "unplugged", bardziej mi osobiście pasującą jako country ;) Moja młodość, z gitarą przy ognisku. Enjoy! :D
Więcej na Trzy promile z przecinkiem