Dziś zwyczajny wyjazd do stajni i powrót lekko wydłużony po mieście. Udało mi się zabrać konia na godzinkę na spacer, ale śnieg twardy i głeboki, ciężko nawet chodzić w nim, a drogi odśniezone zato ciapa i chlapa. Jutro ma zato wrócić zima, znów ma sypać, a nawet już zaczęło delikatnie pruszyć jak wracałam.
Oj jak mi brakuje już jazdy (sponiewierania) w terenie. Normalnie jestem tak zdesperowana że chyba zarzuce kolce i pojadę choćby na 1 wyjazd!!
Więcej na Do stajni
Oj jak mi brakuje już jazdy (sponiewierania) w terenie. Normalnie jestem tak zdesperowana że chyba zarzuce kolce i pojadę choćby na 1 wyjazd!!
Więcej na Do stajni