Koniec chorowania. Ruszyłam dziś wreszcie na krótko, w dodatku piechotą, bo pogoda zupełnie nie na rower. A dlaczego widać na zdjęciach. I to wcale nie jest żart.
Przeszłam się na spacer z psem i wypróbowałam nowy gadżet..mój mąż dostał nowy telefon, mam więc aparat z GPS i zarejestrowałam spacer w navime. Narysowało mi nawet mapkę, o którą przede wszystkim mi chodziło. Zrzuciłam ją już na komputer, teraz muszę jeszcze pokombinować, jak skopiować ją tutaj.Obeszłam osiedle, przeszłam 3,1 km. I byłam cała mokra, taka jestem jeszcze słaba po chorobie..
Paru chętnych na rower na pewno się znajdzie, przecież to kwiecień, wiosna..:)
Więcej na Prima aprilis?
Mamy białe święta..© jolapm
Miało spaść 20 cm i spadło, więc o co chodzi..?© jolapm
Przeszłam się na spacer z psem i wypróbowałam nowy gadżet..mój mąż dostał nowy telefon, mam więc aparat z GPS i zarejestrowałam spacer w navime. Narysowało mi nawet mapkę, o którą przede wszystkim mi chodziło. Zrzuciłam ją już na komputer, teraz muszę jeszcze pokombinować, jak skopiować ją tutaj.Obeszłam osiedle, przeszłam 3,1 km. I byłam cała mokra, taka jestem jeszcze słaba po chorobie..
Prima aprilis w przyrodzie© jolapm
A może na rower?© jolapm
Paru chętnych na rower na pewno się znajdzie, przecież to kwiecień, wiosna..:)
mapka© jolapm
Więcej na Prima aprilis?