Quantcast
Channel: bikestats.pl | Wycieczki
Viewing all articles
Browse latest Browse all 9547

Standard

$
0
0
Dość późno ruszyłem, po 13. Na zewnątrz zimowa aura z mrozem.
Przed wyjazdem w przednim kole stwierdziłem pół ciśnienia, dopompowałem.
Początkowo planowałem walnąć terenową Rundę Drogbasa, zrezygnowałem bo te boczne i zaśnieżone singielki pewnie spowodowałby katowanie się ponadwyścigowym tętnem. Więc kręciłem po ubitym śniegu na swoim starym standardzie (Lasek Marceliński, Rusałka, Strzeszynek i powrót).
Na trasie sporo piechurów (spowalniali mnie), amatorskich biegaczy na nartach, no i kilka rasowych bikerów też się znalazło (m.in. jeden od Rybczyńskich, trzy sztuki od Corrateca).
Jednak to dopompowanie nie pomogło i kapeć złapany. Serwis przy ławeczce poszedł sprawnie.
W Strzeszynku pokręciłem wokół jeziora dwukrotnie, a nad Rusałką jednokrotnie.
Wracając, zastanawiałem się o dokręceniu do 2 godz, zrezygnowałem z tego bo stopy stopniowo zaczęły marznąć.

Puls - max 163, średni 140
Przewyższenie - 160 m

Więcej na Standard

Viewing all articles
Browse latest Browse all 9547