W końcu świeże powietrze. Po paru godzinach pracy tak mnie zamuliło, że wyskoczyłem pobiegać. Tempo nie powalało, ale było ciężko, bo biegałem przy domu i większość trasy to podbiegi i zbiegi porównywalne z tymi na Dziewiczej :).
Fajna pogoda, lekki mrozik powodował, że błoto było sprężyste jak najlepszy tartan, czasem sypał śnieg że nie było widać świata, a czasem grzało słońce tak, że trzeba było ściągać czapkę i grzać glacę ;).
10,91km, tempo 5:51/km, Merrelle Trail Glove.
Więcej na Czasem słońce, czasem śnieg
Fajna pogoda, lekki mrozik powodował, że błoto było sprężyste jak najlepszy tartan, czasem sypał śnieg że nie było widać świata, a czasem grzało słońce tak, że trzeba było ściągać czapkę i grzać glacę ;).
10,91km, tempo 5:51/km, Merrelle Trail Glove.
Więcej na Czasem słońce, czasem śnieg