Kampinoski PN, łosie, szklanka, powrót mroźną nocą...
Nowy rekord wycieczki pieszej z rowerem na plecach!
Na początek kompresor z myjką w Ołtarzewie oraz widowiskowa gleba pod ołtarzewskim parkiem na oblodzonej nawierzchni... To taki mocno bolący prolog.
![Przejezdność leśnej drogi w okolicach Mariewa]()
![Tu tylne koło zaczęło mnie zbyt często wyprzedzać...]()
![Czterokołowcy wypłoszyli całą dziką zwierzynę i w]()
![Oblodzone szlaki zepchnęły koniarzy na pola i łąki]()
![Zestaw przetrwania]()
![Pokryta lodem droga Truskaw-Palmiry]()
![Próbując ominąć nieprzejezdną drogę trafiłem na łosie. Ten był pierwszy]()
![Ten był chyba bossem]()
![Tu są dwa kolejne]()
![Łosie w kampinosie]()
![Pogwiazdorzyły, pogwiazdorzyły i sobie poszły.]()
![Palmirska droga byłą tak fatalnie oblodzona, że musiałem iść pieszo... od cmentarza aż do wioski. Oczywiście nie obyło się bez poślizgów i obicia kości ogonowej. Zrobiło się ciemniej i zimniej.]()
![Wracam asfaltami. Najprzyjemniej jechało się drogą Janówek-Wiersze-Krogulec. Nie planowałem jazdy po zmroku więc zapomniałem o oświetleniu :/ Gdyby nie białe linie pewnie wylądował bym w rowie]()
Mimo siniaków, obitych łokci i drobnych zniszczeń sprzętowych uważam wyjazd za udany. Następnym razem wezmę ze sobą łyżwy:)
Płochocin-Ołtarzew-Umiastów-Borzęcin-Stanisławów-Koczargi-Lipków-Truskaw-Palmiry-Kaliszki-Janówek-Truskawka-Wiersze-Krogulec-Roztoka-Leszno-Błonie-Kopytów-Płochocin
Więcej na Łosie w kampinosie
Nowy rekord wycieczki pieszej z rowerem na plecach!
Na początek kompresor z myjką w Ołtarzewie oraz widowiskowa gleba pod ołtarzewskim parkiem na oblodzonej nawierzchni... To taki mocno bolący prolog.

Przejezdność leśnej drogi w okolicach Mariewa© LesnyDziad

Tu tylne koło zaczęło mnie zbyt często wyprzedzać...© LesnyDziad

Czterokołowcy wypłoszyli całą dziką zwierzynę i w "moim mateczniku" było dzisiaj pusto.© LesnyDziad

Oblodzone szlaki zepchnęły koniarzy na pola i łąki© LesnyDziad

Zestaw przetrwania© LesnyDziad

Pokryta lodem droga Truskaw-Palmiry© LesnyDziad

Próbując ominąć nieprzejezdną drogę trafiłem na łosie. Ten był pierwszy© LesnyDziad

Ten był chyba bossem© LesnyDziad

Tu są dwa kolejne© LesnyDziad

Łosie w kampinosie© LesnyDziad

Pogwiazdorzyły, pogwiazdorzyły i sobie poszły.© LesnyDziad

Palmirska droga byłą tak fatalnie oblodzona, że musiałem iść pieszo... od cmentarza aż do wioski. Oczywiście nie obyło się bez poślizgów i obicia kości ogonowej. Zrobiło się ciemniej i zimniej.© LesnyDziad

Wracam asfaltami. Najprzyjemniej jechało się drogą Janówek-Wiersze-Krogulec. Nie planowałem jazdy po zmroku więc zapomniałem o oświetleniu :/ Gdyby nie białe linie pewnie wylądował bym w rowie© LesnyDziad
Mimo siniaków, obitych łokci i drobnych zniszczeń sprzętowych uważam wyjazd za udany. Następnym razem wezmę ze sobą łyżwy:)
Płochocin-Ołtarzew-Umiastów-Borzęcin-Stanisławów-Koczargi-Lipków-Truskaw-Palmiry-Kaliszki-Janówek-Truskawka-Wiersze-Krogulec-Roztoka-Leszno-Błonie-Kopytów-Płochocin
Więcej na Łosie w kampinosie