Mamy odwilż więc jeździło się raczej kiepsko. Wszędzie jest albo lód albo śnieg ewentualnie woda. Generalnie planowałem pojeździć po lesie ale było to dość trudne i po pewnym czasie dałem sobie spokój. Za to miałem okazje przetestować kilka świątecznych prezentów między innymi plecak z bukłakiem oraz licznik. Wszystko działa, aż miło, obawiam się tylko o stan roweru bo mam wrażenie, że nie jest z nim najlepiej, ale w sumie nie ma się co dziwić bo warunki są kiepskie no i przede wszystkim ta sól na drogach :/
Więcej na Środa 26.12.2012
Więcej na Środa 26.12.2012