Wybitnie zakupowo.
Postanowiłam wybrać się do Ikei przed świętami, zaopatrzyć się w świczki, a przy okazji odwiedzić także kilka okolicznych sklepów. Zakupy uważam za udane, zapakowałam dwie pełne sakwy i jeszcze troche w torbie na kierownicy. Ale zapas świeczek mam chyba na cały rok o ile nie na dłużej;) Oczywiście nie kupiłam dwóch sakw świeczek, poza nimi nabyłam jeszcze trochę innych pierdółek, ale myślę że o tym stopniowo dowiecie sie z innych blogów;) Także zamiast przygotowań do świąt, mycia okien i innych tego typu rzeczy, ja krążę po mieście;)
W planach miałam pojechanie jeszcze w jedno miejsce, ale już nie miałam siły, poza tym zrobilo się późno i ciemno.
Co do jazdy - jechało mi się bardzo dobrze, pogoda była cudowna. Przejechałąm przez bardzo fajną dzielnicę, gdzie stoją piękne stare domy, zdecydowanie częściej muszę się tam wybierać.
Natomiast w drodze powrotnej jechałam pewien odcinek zupełnie nieoświetloną drogą i mimo że mam dość dobrą lamokę jechało mi się tam bardzo dziwnie. Jestem pełna podziwu dla ludzi którzy jeżdżą na nocne wycieczki! to było ciekawe doświadczenie, należy jechać powoli i być czujnym.
Na zakończenie kilka zdjęć:
![Arthur Seat & Salisburys Craigs]()
![Salisburys Craigs]()
![Arthur Seat]()
![Widoczek]()
![Edynburskie górki]()
A na zakończenie zdjęcie ścieżki rowerowej i rozwiązań komunikacyjnych w Edynburgu
![Ścieżka rowerowa]()
Więcej na Shopping, Shopping, Shopping, czyli IKEA i przyległości
Postanowiłam wybrać się do Ikei przed świętami, zaopatrzyć się w świczki, a przy okazji odwiedzić także kilka okolicznych sklepów. Zakupy uważam za udane, zapakowałam dwie pełne sakwy i jeszcze troche w torbie na kierownicy. Ale zapas świeczek mam chyba na cały rok o ile nie na dłużej;) Oczywiście nie kupiłam dwóch sakw świeczek, poza nimi nabyłam jeszcze trochę innych pierdółek, ale myślę że o tym stopniowo dowiecie sie z innych blogów;) Także zamiast przygotowań do świąt, mycia okien i innych tego typu rzeczy, ja krążę po mieście;)
W planach miałam pojechanie jeszcze w jedno miejsce, ale już nie miałam siły, poza tym zrobilo się późno i ciemno.
Co do jazdy - jechało mi się bardzo dobrze, pogoda była cudowna. Przejechałąm przez bardzo fajną dzielnicę, gdzie stoją piękne stare domy, zdecydowanie częściej muszę się tam wybierać.
Natomiast w drodze powrotnej jechałam pewien odcinek zupełnie nieoświetloną drogą i mimo że mam dość dobrą lamokę jechało mi się tam bardzo dziwnie. Jestem pełna podziwu dla ludzi którzy jeżdżą na nocne wycieczki! to było ciekawe doświadczenie, należy jechać powoli i być czujnym.
Na zakończenie kilka zdjęć:

Arthur Seat & Salisburys Craigs© ememka

Salisburys Craigs© ememka

Arthur Seat© ememka

Widoczek© ememka

Edynburskie górki© ememka
A na zakończenie zdjęcie ścieżki rowerowej i rozwiązań komunikacyjnych w Edynburgu

Ścieżka rowerowa© ememka
Więcej na Shopping, Shopping, Shopping, czyli IKEA i przyległości