poniedziałków. Tak wiem, że dzisiaj wtorek, ale u mnie poniedziałki są we wtorki. Wróciłam z Wawelu ze świadomością konieczności zmiany dętki w rowerze.
Walczyłam ze ściągnięciem opony 10 minut. Taka jakby nierozciągnięta... Musiałam wszystkie swoje bicepsy i tricepsy zaangażować w proces wymiany ogumienia.
Do i z pracy. Nieodśnieżone DDRy, chodniki spychają mnie na ulice. Całkiem dobrze sobie Trek radzi w tych warunkach. Poza koleinami w śniegu :)
A co do odśnieżania DDRów we Wrocławiu...
2 miesiące temu...
"W połowie października Urząd Miasta Wrocław zorganizował pilotażowo pierwszą akcję zachęcającą rowerzystów do jazdy także w zimę. Akcja pod tytułem "Nie porzucaj mnie zimą" odbywała się przy drodze rowerowej na ulicy Powstańców Śląskich (naprzeciwko Arkad Wrocławskich).
Każdy rowerzysta przejeżdżający tą ruchliwą trasą rowerową mógł się dowiedzieć jak przygotować siebie i swój pojazd do zimy. Oprócz tego pracownicy sekcji rowerowej Urzędu Miejskiego we Wrocławiu, z oficerem rowerowym na czele, smarowali cyklistom łańcuchy. Można też było dopompować koła w swoich jednośladach. Dla rowerzystów przewidziane były też upominki od lokalnych sponsorów."
A dziś...
"- Odśnieżymy tylko ważne z punktu widzenia komunikacyjnego kontrapasy dla rowerów oraz ciągi pieszo - rowerowe (chodnik, gdzie wytyczony jest pas dla roweru) np. na Powstańców Śląskich, Armii Krajowej czy ulicy Legnickiej. Żadne z dużych miast Polski nie odśnieża wszystkich ścieżek. Ten zakres, który my proponujemy w zupełności wystarczy."
I to by było na tyle jeśli chodzi o zachęcanie do jazdy na rowerze zimą. O ile mnie to nie zniechęci to wcale się nie dziwię, że większość zrezygnuje- nie każdy potrafi manewrować na śniegu bez wywrotki.
Bajka o Smoku Wawelskim innych razem.
"All I can". I wszystko co do tej pory w życiu robiłam wydaje się bezpieczne jak leżakowanie w przedszkolu.
Więcej na Jak ja nie lubię...
Walczyłam ze ściągnięciem opony 10 minut. Taka jakby nierozciągnięta... Musiałam wszystkie swoje bicepsy i tricepsy zaangażować w proces wymiany ogumienia.
Do i z pracy. Nieodśnieżone DDRy, chodniki spychają mnie na ulice. Całkiem dobrze sobie Trek radzi w tych warunkach. Poza koleinami w śniegu :)
A co do odśnieżania DDRów we Wrocławiu...
2 miesiące temu...
"W połowie października Urząd Miasta Wrocław zorganizował pilotażowo pierwszą akcję zachęcającą rowerzystów do jazdy także w zimę. Akcja pod tytułem "Nie porzucaj mnie zimą" odbywała się przy drodze rowerowej na ulicy Powstańców Śląskich (naprzeciwko Arkad Wrocławskich).
Każdy rowerzysta przejeżdżający tą ruchliwą trasą rowerową mógł się dowiedzieć jak przygotować siebie i swój pojazd do zimy. Oprócz tego pracownicy sekcji rowerowej Urzędu Miejskiego we Wrocławiu, z oficerem rowerowym na czele, smarowali cyklistom łańcuchy. Można też było dopompować koła w swoich jednośladach. Dla rowerzystów przewidziane były też upominki od lokalnych sponsorów."
A dziś...
"- Odśnieżymy tylko ważne z punktu widzenia komunikacyjnego kontrapasy dla rowerów oraz ciągi pieszo - rowerowe (chodnik, gdzie wytyczony jest pas dla roweru) np. na Powstańców Śląskich, Armii Krajowej czy ulicy Legnickiej. Żadne z dużych miast Polski nie odśnieża wszystkich ścieżek. Ten zakres, który my proponujemy w zupełności wystarczy."
I to by było na tyle jeśli chodzi o zachęcanie do jazdy na rowerze zimą. O ile mnie to nie zniechęci to wcale się nie dziwię, że większość zrezygnuje- nie każdy potrafi manewrować na śniegu bez wywrotki.
Bajka o Smoku Wawelskim innych razem.
"All I can". I wszystko co do tej pory w życiu robiłam wydaje się bezpieczne jak leżakowanie w przedszkolu.
Więcej na Jak ja nie lubię...