27.11.2012 - 28.11.2012 - 82,2 km, petle testowe, od 7 do 10C od 21:30 do 01:50, niewiarygodna ...

Krótsza wycieczka-trening przed wolnym. Bardzo żałuję, że musiałem ją przerwać, gdybym miał czas zrobiłbym dwa, trzy razy tyle. Pogoda jak w lato. Pamiętam niektóre gorsze noce sierpniowe. A tu suchutko, dobra widoczność, trochę oparów na Pogorii, ale to nic dziwnego, wiatru zero, no i oczywiście drogi puste i jazda! Taką pogodę w listopadzie to trzeba brać garściami. 10 stopni w nocy od 22giej do 23ciej, potem 9, 8 o 1wszej jeszcze 8-7 stopni. Miałem niewiele czasu dlatego planowałem sobie spontanicznie różne pętle, zdjęć niewiele bo chciałem się skupić na jeździe, trochę mi się dzisiaj spieszyło więc postanowiłem sobie zrobić mały trening na kilku różnych pętlach, ale z rozsądkiem żeby się nie przepocić - pomiędzy Pogoria III, DG Centrum, Strzemieszyce, Kazimierz Górniczy, Maczki. Niby wszystko asfalt, ale tak naprawdę na niektórych wertepach i rozkopanych drogach zęby wypadały więc powinienem zaliczyć trochę terenu, ale... Trasa zawierała też trochę wzniesień, ale nic poważnego. Szykuję się na wolne wtedy zamierzam zrobić nieco więcej i spokojniej bo nie lubię się spieszyć, dla mnie wycieczka bez zwiedzania to nie wycieczka, a najbardziej nie lubię jak mnie coś ogranicza, np. kiedy wiem, że muszę wracać. Jestem w szoku, że pomiędzy 22:30, a 23:30 mijałem jakichś konkretnych bikerów. Najwidoczniej nie tylko ja korzystałem z dobrodziejstw pogody.

Mam tylko nadzieję, że utrzyma się to do czwartku i piątku kiedy mam wolne.
Zaś źle ustawiłem datę w aparacie, ciągle mylę PM z AM. Licznik pokazuje większą średnią bo chyba obcina zatrzymywanie się i ruszanie.

Aha i przede wszystkim Finish Line Wet Cross Country rządzi!

___::: LINK DO ZDJĘĆ - 16 sztuk :::___



Więcej na 27.11.2012 - 28.11.2012 - 82,2 km, petle testowe, od 7 do 10C od 21:30 do 01:50, niewiarygodna pogoda