Pogoda piękna, bo mgła. Najpierw krótka przejażdżka po Kabackim, a potem jeszcze asfaltem w kierunku Gassy. Po drodze spotkałem Ulę i Tomka, a po jakiś 10minutach znudzony asfaltem wróciłem do lasu. W niedziele biegających bardzo dużo. A sama przyjemność z jazdy niezła.
![]()
Więcej na Niedziela MTB

Więcej na Niedziela MTB