Po śniegu przez KPN

Najpierw na Ciołka do Szurkowskiego po okładziny. Wreszcie udaje mi się dopasować jakieś zamienniki do klocków Tektro. Kupuję też przedłużkę do zaworu - przyda się bo nigdzie nie mogę dostać dętek przełajowych z długim zaworem.
Od Szurkowskiego prosto do KPNu przez Bemowo.
Zima w lesie jest cudowna. Choć śnieżyca w drodze powrotnej dała mi trochę w kość.
Czarny szlak ze wschodu do Sierakowa i później zielony do Drogi Palmirskiej - mistrzostwo świata. Szybka prosta trasa idealna dla przełajówki.
Zielony Szlak w swej północno-zachodniej części - nuda i syf. Nigdy więcej. Drogi gruntowe, używane przez samochody i zaskakująco mało lasu jak na Puszczę Kampinoską.
Okolice Izabelina, Lasek i Łomianek - świetne dobrej jakości ścieżki, idealne do jazdy przełajką. Gdyby nie ci spacerowicze...





Więcej na Po śniegu przez KPN