Pierwszy wolny weekend w tym miesiącu, więc po odespaniu dwóch tygodni, wybrałam się na pierwszą rundę w poszukiwaniu widoków na góry. Niestety pogoda pod względem widoczności była kiepska, to i z Podlesia z ul. Staropodleskiej nie było pięknej panoramy, która ostatnim razem mnie urzekła. Więc postanowiłam trochę głębiej poznać okolice, kręcąc się po niej. Wróciłam do Śmiłowic, gdzie drogę kontynuowałam przez las, który nabiera już kolorów jesieni ;)
Po południu mniej lub bardziej planowana ustawka z pewnym szosowcem, która prawie zakończyłaby się minięciem i przez to niedosytem. Trasa przez Ornontowcie na Bujaków, dalej podjazd pod Wawrzyna i czerwonym, później czarnym szlakiem przez Lasy Bujakowskie, aż na Sośnią Górę do Ogrodu Botanicznego, gdzie było zasiedzenie ławki i konsumpcja czekolady :P
Więcej na Tu i tam...
Po południu mniej lub bardziej planowana ustawka z pewnym szosowcem, która prawie zakończyłaby się minięciem i przez to niedosytem. Trasa przez Ornontowcie na Bujaków, dalej podjazd pod Wawrzyna i czerwonym, później czarnym szlakiem przez Lasy Bujakowskie, aż na Sośnią Górę do Ogrodu Botanicznego, gdzie było zasiedzenie ławki i konsumpcja czekolady :P
Więcej na Tu i tam...