szlakiem zielonym, niebieskim i czarnym dookoła Ślęży:)

Piękna przejażdżka:) Razem z Małżem:) No i w końcu udało się przekroczyć te 1000km w tym sezonie. A takie miałam ambicje, żeby było więcej niż w zeszłym roku. Ech. No cóż, dobre i to.



Średnie tętno: 138bpm (jakoś podejrzanie niskie hmm...)

.

Więcej na szlakiem zielonym, niebieskim i czarnym dookoła Ślęży:)