Po wypełnieniu wszystkich obowiązków na ten dzień postanowiłem wykorzystać ładną pogodę i udałem się do Pasłęka. Jazda nie zaczęła się najlepiej, ponieważ zaliczyłem wywrotkę. Na szczęście nic mi się nie stało natomiast ucierpiało siodełko, które doznało zewnętrznych obrażeń ;) Pozbierałem się szybko i ruszyłem dalej. Jazda po starej 7-mce wprawiła mnie w zachwyt, ponieważ już dawno nie jechałem tylu kilometrów po tak dobrym asfalcie. Tylko te TIRy trochę przeszkadzały, tworząc podmuchy wiatru.
Dojechałem w końcu na to pole golfowe. Rzeczywiście wspaniale się prezentuje. Na początku byłem zdziwiony, że pomimo dosyć ładnej pogody na polu golfowym nie ma ani jednej żywej duszy. Jednak w innej części pola spotkałem kilku golfistów.
Więcej na Elbląg - Pasłęk - Elbląg
Dojechałem w końcu na to pole golfowe. Rzeczywiście wspaniale się prezentuje. Na początku byłem zdziwiony, że pomimo dosyć ładnej pogody na polu golfowym nie ma ani jednej żywej duszy. Jednak w innej części pola spotkałem kilku golfistów.
Więcej na Elbląg - Pasłęk - Elbląg