Spokojna przejażdżka po reanimacji roweru po wrocławskim maratonie. Klocki już wymienione, ale jeszcze czeka mnie wymiana napędu. Piasek był wszędzie i jeszcze go sporo zostało. Mam nadzieję, że sprawdzi się dawne przysłowie "Co się wysuszy, to się wykruszy." i tak będzie z piaskiem i błotem, które nadal tkwi w zakamarkach.
Więcej na Reaktywacja po maratonie
Więcej na Reaktywacja po maratonie