Po załatwieniu spraw na uczelni podjechałem po buty na Ursynów:) Po powrocie do domu z Magdą, podjechaliśmy do Ożarowa na ciacho, pycha:) Powrót wydłużony o kręcenie po polach. Wiosna już przyszła, są bociany.
![]()
Widzieliśmy też kilka bażantów, sarny i Magda cieszyła się jak dziecko:) Ja natomiast cieszyłem się jak dziecko z nowych butów.
Pojechaliśmy wzdłuż torów w stronę mostu na Utracie, dalej nasypem po fajnej ścieżce.
![]()
Dalej już starym nasypem do Józefowa, dookoła zakładu i do domu.
Więcej na Ciacho z Magdą i zwierzaki:)

Widzieliśmy też kilka bażantów, sarny i Magda cieszyła się jak dziecko:) Ja natomiast cieszyłem się jak dziecko z nowych butów.
Pojechaliśmy wzdłuż torów w stronę mostu na Utracie, dalej nasypem po fajnej ścieżce.

Dalej już starym nasypem do Józefowa, dookoła zakładu i do domu.
Więcej na Ciacho z Magdą i zwierzaki:)