Niby tak. Szybko i lekko do pracy przyjechałem. Po Warszawie miejscami na granicy dopuszczalnej prędkości (poza Wilanowską bo tam jak zwykle znacząco ponad).
Ale w przyrodzie nic nie ginie - rano w plecy a popołudniu będzie rzeźnia...
Więcej na Czy wiatr w plecy powinien cieszyć
Ale w przyrodzie nic nie ginie - rano w plecy a popołudniu będzie rzeźnia...
Więcej na Czy wiatr w plecy powinien cieszyć