Szwędanie się po okolicy, dzień drugi. Z racji ciepełka nie planowałem dłuższej jazdy, ale i tak nakręciło się parę kilosów. A ciepło było naprawdę. W pewnym momencie termometr pokazał:
Właściwie pokazał nawet 49°C, ale nie zdążyłem tego uwiecznić. Fakt, że trochę się napociłem i namęczyłem, ale zimą będzie się za tym tęsknić:
Więcej na 28.07.2013
Właściwie pokazał nawet 49°C, ale nie zdążyłem tego uwiecznić. Fakt, że trochę się napociłem i namęczyłem, ale zimą będzie się za tym tęsknić:
Więcej na 28.07.2013