Alleycat-czyli szybka jazda na orientację

Około 12 osób zjawiło się na to .Większość na ostrych kołach :>
Z kolegą z forum Waksmundem od razu jedziemy ponad 30 km/h gdzie mamy podane 3 punkty np kładka na Rudawie punkt A do punktu B czyli Bonarka .
Od razu po jakimś czasie byliśmy pierwsi ,czasami oddech traciłem a czasami przyjemnie się jechało ;)
Do pewnego momentu jak kolega Waksmund wycwanił się ja do góry a on skręcił śmiejąc się bez szczelnie do mnie ECH...
No cóż jadę chwilę pod prąd , gonię go na płaskim 50 km/h żyły wypruwam,widzę skręca jesszcze z jednym w zaułek ,dobra skręcam po chwili i skończyło się tak że rozjazd lewo w prawo :> KTÓRA DROGA???
I po wyśćigu ,wystarczy tylko uświadomić organizatorom na rynku że rezygnuję bo jeszcze chwilę a na kluby bym nie zdążył,troszkę impreza się przedłużyła i powrót do domu.

DODAM ŻE PRZEPISY W TAKIM WYŚĆIGU KOMPLETNIE NAS NIE OBOWIĄZYWAŁY CZERWONE FRU DO PRZODU! DO TEGO CIŚNIENIE WZRASTA JAK SIĘ PRZECISKAŁEM Z INNYMI NA MILIMETTRY SLALOMEM WOKÓŁ AUT ;/
Impreza bardzo dobra czekam na kolejną edycję :)

Więcej na Alleycat-czyli szybka jazda na orientację