Wspaniały dzień, już nie pamiętam kiedy ostatnio przejechałem tyle kilometrów w tak znakomitym nastroju i z tak ogromnej pasji!
Najpierw kurs rowerowy o 9:30 do znajomego obgadać pewne rowerowe sprawy, niestety nie dojechał przez krawężniki, które były powodem złapania gumy w Jego rowerze. Skaranie z tymi krawężnikami. Poczekałem sobie pół godziny i odjechałem ponownie na Stradom.
Popołudniu równo wyjeżdżam na zaplanowaną trasę. Dziś z najlepszymi znajomymi z wyprawy do Mirowa / Bobolic. Spotykamy się na Błesznie, ja Adam i Adrian. Tam uzupełnienie płynów i ruszamy w trasę. Przy okazji jedziemy dla mnie "nową" w pewnej części dojazdowej trasą do Olsztyna, przez Wrzosową, przez Słowik i 2-3 kilometry lasem przez przeciwpożarówkę, dojeżdżamy do trasy. Tam kawałek trasą dk46 i na ścieżkę, dalej jedziemy na Kusięta i sam przejazd przez górki w Kusiętach, poradziliśmy sobie przyzowicie. Dojeżdżamy do Olsztyna, zmahani, ja może trochę mniej zmęczony. Tam posiedzenie na Rynku i zakupy. Wchodzimy na Zamek. No krótko mówiąc, dopisywały Nam humory, wszystko rewelacyjne! Powrót przez Skrajnicę, po pokonaniu tej pierwszej ogromnej górki, później już jazda w dobrym tempie, z jednym przystankiem na serwis roweru Adama. Dalej przez ścieżkę, kawałek lasem i jesteśmy już na terenach Huty, Guardian, Kucelin, dojeżdżamy do Ronda Reagana i skręcamy w Zawodzie-Dąbie obok Stadionu Miejskiego. Dalej już na Stary Rynek. Tam kończymy na dziś wycieczkę rowerową.
Nasza statystyka to: 41,233km. Średnia prędkość: 17,1km/h w czasie: 2:24:36. Przyzwoicie. Towarzystwo: Mega!
Powrót z Placu Daszyńskiego na Stradom w dobrym tempie, jakiś obiad i dalej w drogę. Czeka Masa Krytyczna, na którą umawiam się z Radkiem. Spotykamy się na Monte Cassino i dojeżdżamy na Plac Biegańskiego punktualnie o 18:00. Niestety Policja punktualnie nie dojechała. Korzystając z okazji nie ma tego złego, pogadało się ze znakomitymi rowerowymi znajomymi. Dla mnie to szczególna masa, ponieważ odwiedzamy dzielnicę Stradom, a oprócz tego jedną z moich ulubionych tras po Częstochowie.
O 19:00 wyruszamy w trasę: PLAC BIEGAŃSKIEGO - Aleja Wolności - Aleja Niepodległości - Jagiellońska - Bohaterów Monte Cassino - Śląska - PLAC BIEGAŃSKIEGO. Znakomity przejazd! Wyszło 9,556km, średnia: 10,5km/h, maksymalna: 24,6km/h i czas: 1:05:05. Dzięki Wam za udaną Masę. W maju Podjasnogórska, w czerwcu Północ, w lipcu Raków-Stradom. Ciekawy jestem trasy na sierpień.
Z Masy jadę przez Aleje, później w stronę Ronda Mickiewicza, pewne spotkanie i na Stradom. Zmieniam rower na Demę na wieczorne kursy, bo Toskanę będę serwisował, zmiana przerzutki. Właśnie - dziś to było jedynym utrudnieniem w czasie jazdy, ale dałem radę.
Jadąc w stronę domu zauważyłem pewną prawidłowość. 26,2 stopnie C, które były pod wieczór są dla rowerzysty prawdziwym rajem pogodowym, gdyż nie ma do czynienia z upałem, a jest bardzo ciepło i przyjemnie!
Wieczorne kursy: Jadę najpierw Jagiellońską, koło PZU, Al. 11 Listopada, Orkana i Jagiellońską, załatwiam pewną rzecz.
O 21:20 już konkretniejszy wieczorny wyjazd do MC na Parkitce coś przekąsić. Trasa okrężna, rozbudowana: Stradom, Sabinowska - Piastowska - Przestrzenna - św. Barbary, Jadwigi, Krzysztofa, Okulickiego. Z powrotem jadę: Okulickiego - Dekabrystów - Armii Krajowej - Wolności - Niepodległości - Błeszno, Jesienna - Jagiellońska. Bardzo dobrze mi się jechało, tak prawdziwie weekendowo już, z radiem, ze znakomitym nastrojem spowodowanym szczęściem z dnia dzisiejszego, jutro planuję odpoczynek od roweru. Rowerowo wspaniale! Setka!
Na Rynku w Olsztynie
Panorama Olsztyna, Częstochowy i okolic
Olsztyn Zamek I
Olsztyn Zamek II
Olsztyn I
Olsztyn II
Pamiątkowe zdjęcie z Zamku
Odpoczywając na skałce
Jedziemy!
Serwis roweru, Skrajnica
89 CZĘSTOCHOWSKA MASA KRYTYCZNA
Widok ze Skrajnicy
Więcej na Wspaniały dzień rowerowy. Olsztyn ze znajomymi. 89 Masa na Stradomiu.
Najpierw kurs rowerowy o 9:30 do znajomego obgadać pewne rowerowe sprawy, niestety nie dojechał przez krawężniki, które były powodem złapania gumy w Jego rowerze. Skaranie z tymi krawężnikami. Poczekałem sobie pół godziny i odjechałem ponownie na Stradom.
Popołudniu równo wyjeżdżam na zaplanowaną trasę. Dziś z najlepszymi znajomymi z wyprawy do Mirowa / Bobolic. Spotykamy się na Błesznie, ja Adam i Adrian. Tam uzupełnienie płynów i ruszamy w trasę. Przy okazji jedziemy dla mnie "nową" w pewnej części dojazdowej trasą do Olsztyna, przez Wrzosową, przez Słowik i 2-3 kilometry lasem przez przeciwpożarówkę, dojeżdżamy do trasy. Tam kawałek trasą dk46 i na ścieżkę, dalej jedziemy na Kusięta i sam przejazd przez górki w Kusiętach, poradziliśmy sobie przyzowicie. Dojeżdżamy do Olsztyna, zmahani, ja może trochę mniej zmęczony. Tam posiedzenie na Rynku i zakupy. Wchodzimy na Zamek. No krótko mówiąc, dopisywały Nam humory, wszystko rewelacyjne! Powrót przez Skrajnicę, po pokonaniu tej pierwszej ogromnej górki, później już jazda w dobrym tempie, z jednym przystankiem na serwis roweru Adama. Dalej przez ścieżkę, kawałek lasem i jesteśmy już na terenach Huty, Guardian, Kucelin, dojeżdżamy do Ronda Reagana i skręcamy w Zawodzie-Dąbie obok Stadionu Miejskiego. Dalej już na Stary Rynek. Tam kończymy na dziś wycieczkę rowerową.
Nasza statystyka to: 41,233km. Średnia prędkość: 17,1km/h w czasie: 2:24:36. Przyzwoicie. Towarzystwo: Mega!
Powrót z Placu Daszyńskiego na Stradom w dobrym tempie, jakiś obiad i dalej w drogę. Czeka Masa Krytyczna, na którą umawiam się z Radkiem. Spotykamy się na Monte Cassino i dojeżdżamy na Plac Biegańskiego punktualnie o 18:00. Niestety Policja punktualnie nie dojechała. Korzystając z okazji nie ma tego złego, pogadało się ze znakomitymi rowerowymi znajomymi. Dla mnie to szczególna masa, ponieważ odwiedzamy dzielnicę Stradom, a oprócz tego jedną z moich ulubionych tras po Częstochowie.
O 19:00 wyruszamy w trasę: PLAC BIEGAŃSKIEGO - Aleja Wolności - Aleja Niepodległości - Jagiellońska - Bohaterów Monte Cassino - Śląska - PLAC BIEGAŃSKIEGO. Znakomity przejazd! Wyszło 9,556km, średnia: 10,5km/h, maksymalna: 24,6km/h i czas: 1:05:05. Dzięki Wam za udaną Masę. W maju Podjasnogórska, w czerwcu Północ, w lipcu Raków-Stradom. Ciekawy jestem trasy na sierpień.
Z Masy jadę przez Aleje, później w stronę Ronda Mickiewicza, pewne spotkanie i na Stradom. Zmieniam rower na Demę na wieczorne kursy, bo Toskanę będę serwisował, zmiana przerzutki. Właśnie - dziś to było jedynym utrudnieniem w czasie jazdy, ale dałem radę.
Jadąc w stronę domu zauważyłem pewną prawidłowość. 26,2 stopnie C, które były pod wieczór są dla rowerzysty prawdziwym rajem pogodowym, gdyż nie ma do czynienia z upałem, a jest bardzo ciepło i przyjemnie!
Wieczorne kursy: Jadę najpierw Jagiellońską, koło PZU, Al. 11 Listopada, Orkana i Jagiellońską, załatwiam pewną rzecz.
O 21:20 już konkretniejszy wieczorny wyjazd do MC na Parkitce coś przekąsić. Trasa okrężna, rozbudowana: Stradom, Sabinowska - Piastowska - Przestrzenna - św. Barbary, Jadwigi, Krzysztofa, Okulickiego. Z powrotem jadę: Okulickiego - Dekabrystów - Armii Krajowej - Wolności - Niepodległości - Błeszno, Jesienna - Jagiellońska. Bardzo dobrze mi się jechało, tak prawdziwie weekendowo już, z radiem, ze znakomitym nastrojem spowodowanym szczęściem z dnia dzisiejszego, jutro planuję odpoczynek od roweru. Rowerowo wspaniale! Setka!
Na Rynku w Olsztynie
Panorama Olsztyna, Częstochowy i okolic
Olsztyn Zamek I
Olsztyn Zamek II
Olsztyn I
Olsztyn II
Pamiątkowe zdjęcie z Zamku
Odpoczywając na skałce
Jedziemy!
Serwis roweru, Skrajnica
89 CZĘSTOCHOWSKA MASA KRYTYCZNA
Widok ze Skrajnicy
Więcej na Wspaniały dzień rowerowy. Olsztyn ze znajomymi. 89 Masa na Stradomiu.