Minął już tydzień odkąd naciągnąłem ścięgna w kolanie. Ogólnie nie odczuwałem już bólu, wpadł do mnie kolega więc postanowiłem, że czas wrócić na jednoślad. Na spokojnie, powoli, bez pośpiechu. Taki sobie średni dystans. Po powrocie do domu okazało się, że ból jeszcze trochę się odzywa, ale na szczęście tylko przez chwilę. Trzeba będzie powoli wracać do formy, ale regularnie...
Poniżej oczywiście zdjęcia.
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Więcej na Czaqu....jeździć!
Poniżej oczywiście zdjęcia.
Więcej na Czaqu....jeździć!