Na weekend zostałam we Wrocławiu, jednak w piątek wieczorem okazało się, iż muszę coś dostarczyć do Kłodzka. Postanowiłam pojechać rowerem. Miałam do wypróbowania wyznaczoną wiosną przez Ryjka trasę Wrocław- Kłodzko. Wgrałam ją do Garmina i 6.40 ruszyłam. Jechało mi się b. dobrze. Pustki na drogach. Gdy już byłam w okolicach Ząbkowic okazało się, iż nie muszę już do Kłodzka jechać. Postanowiłam więc zawrócić i tą samą trasą wrócić do Wrocławia. W okolicach Jaksonowa złapał mnie deszcz, który postanowiłam przeczekać pod drzewem.
Na trasie widziałam wiele małych wiosek, w których życie idzie swoim rytmem
Więcej na Wrocław-prawie Ząbkowice-Wrocław
Na trasie widziałam wiele małych wiosek, w których życie idzie swoim rytmem
Więcej na Wrocław-prawie Ząbkowice-Wrocław