Dzisiaj nareszcie zero wiatru, nie pamiętam kiedy było tak ostatnio. Tylko czasem dostałem jakiś przypadkowy podmuch w twarz a tak poza tym to jechało się wybornie wręcz :D
Maść na kolana kupiłem i ból zupełnie ustąpił, ale muszę jeszcze zlikwidować jego przyczynę tkwiącą w złym ustawieniu bloków.
Po powrocie z praktyk poleciałem jeszcze na pocztę, to nie opłaca mi się rozdzielać obu wycieczek, wstawiam jako jedną.
Jutro jadę robić podjazdy, z tym koronnym na Hucie Oblęgorskiej (Sieniowie), tuż przy Widomej. Może zatrzymam się na górze by zrobić kilka fotek bo miejsce jest naprawdę świetne i godne polecenia.
Więcej na [ Na Poli + poczta ]