Siedziałem i zastanawiałem się czy gdzieś jeszcze nie pojechać. Dojazd do pracy dał mi za mało i musiałem jeszcze pokręcić. Wymyśliłem że w końcu przejadę się na Warszawską Masę Krytyczną. Jeszcze nigdy nie byłem i chciałem zobaczyć jak to się odbywa. Problemem była godzina startu Masy. 18:00 właśnie minęła, więc postanowiłem że wyjadę jej naprzeciw. Dojechałem sobie spokojnie do placu Unii Lubelskiej, gdzie sprawdziłem w telefonie dokładną trasę przejazdu Masy i wróciłem się do Waryńskiego. Tam postałem chwilę i stwierdziłem że się gdzieś z nimi minąłem. Gonię do Wałbrzyskiej, tam spotykam rowerzystę który również czeka na przejazd rowerzystów. Stoimy razem około półgodziny. Ja stwierdzam że Masa się chyba nie odbyła i mam dość czekania. Jadę dalej do KEN i do Poleczki. Przy murze wyścigowym kapituluję i wracam do domu. Dobiło mnie to stanie i czekanie, kompletnie odebrało mi ochotę do kręcenia:( Tak oto kolejny raz próbowałem pojechać z Masą i mi to nie wyszło. No cóż, może za miesiąc się uda. Oczywiście jak będę w Warszawie;)
![Centrum Handlowe Plac Unii]()
Więcej na Gdzie jest Masa?

Centrum Handlowe Plac Unii© Gewehr
Więcej na Gdzie jest Masa?