Wreszcie udało mi się wyskoczyć wieczorem z kumplem na piwo. Najpierw pojechaliśmy na pogorię IV ale po 2 piwach wygoniły nas komary i przenieśliśmy się na III.
Wracając do domu jeszcze przejechaliśmy przez sporą kałużę gdzie utopiłem sobie buty :/ Powrót do domu po zmroku.
Więcej na Wieczorne piwo
Wracając do domu jeszcze przejechaliśmy przez sporą kałużę gdzie utopiłem sobie buty :/ Powrót do domu po zmroku.
Więcej na Wieczorne piwo