Saski na małe spotkanie, potem Agrykola na kolejne spotkanie, a potem nie włączyłem Garmina i dopiero pod koniec punktu numer 3 zorientowałem się że jest wyłączony, więc znowu parę kilometrów uciekło. Powrót do domu szybki. :)
Takie ciepłe noce to ja lubię :D
Więcej na eMTeBe po MjEŚCIE
Takie ciepłe noce to ja lubię :D
Więcej na eMTeBe po MjEŚCIE