W końcu mam swoją ulubioną trasę, która dorównuje (a może przewyższa) swoimi walorami "estetycznymi" trasie Wawel - Tyniec. Nadal oszczędnie ze względu na kolana.
Więcej na mokotów - gassy - słomczyn itd.
Więcej na mokotów - gassy - słomczyn itd.