Sezon rowerowy 2013 uważam za otwarty. Ostatni raz na rowerze byłem pół roku temu bez tygodnia więc zima przedłużyła mi się oj przedłużyła.
W zasadzie problemów nie miałem na trasie po tak długiej przerwie. Szarpać się nie ma co, więc spokojnie wchodzimy w sezon.
Po słabiutkim ubiegłym roku plan minimum na ten rok to wykręcić minimum 1500km i tego mam się trzymać.
/2342672
Więcej na Sezon rowerowy 2013 otwarty
W zasadzie problemów nie miałem na trasie po tak długiej przerwie. Szarpać się nie ma co, więc spokojnie wchodzimy w sezon.
Po słabiutkim ubiegłym roku plan minimum na ten rok to wykręcić minimum 1500km i tego mam się trzymać.
/2342672
Więcej na Sezon rowerowy 2013 otwarty