Zacząłem jeździć do pracy rowerem. Późno, bo późno, ale pogoda wcale nie sprzyjała do wyjazdów (mimo że nie pogoda a nastawienie jest ważne, jednak dla mnie jazda ma byćjednak przyjemnością a nie katorgą), a choroba skutecznei unieruchomiła by mnie na jeszcze dłużej. Enyłej, zaczęło się :)
Więcej na Pierwsza w tym roku
Więcej na Pierwsza w tym roku