Późnym popołudniem (chwała czasowi letniemu), popędziłem na Czerniaków do Dziadków, którzy ostatnio zaniemogli. Po drodze zaliczyłem pierwszy wiosenny deszczyk i kilka przystanków, żeby z plecaka wyjąć koreańca, którego testuje dla młodego. Niestety Samsung ma swoją wagę i gabaryty i wożenie go pod kurtką z paskiem na szyi, raczej nie było by zbyt wygodne. Co do robienia zdjęć, to się jeszcze waham, czy jest lepszy od mojego Canona, ale kwestia przyzwyczajenia pewnie jest tu decydująca. Dzisiaj ściągnąłem 124 strony instrukcji obsługi, jest więc co poczytać. Od babci jak zwykle musiałem wysłuchać „jak ty będziesz po ciemku wracał”. Ale jakoś wróciłem , pewnie dzięki pysznej babcinej herbatce i małemu co nieco z barku dziadka.
![Pod Trasą Siekierkowską]()
![Zamglone Śródmieście]()
![Nowa definicja rozrywki]()
![Kapliczka na Czerniakowie]()
![Kościół NMP Matki Miłosierdzia na Stegnach]()
Więcej na Pedały się kręcą !

Pod Trasą Siekierkowską© surf

Zamglone Śródmieście© surf

Nowa definicja rozrywki© surf

Kapliczka na Czerniakowie© surf

Kościół NMP Matki Miłosierdzia na Stegnach© surf
Więcej na Pedały się kręcą !