Dzisiaj z przepięknego Gdańska przyjechało do mnie kurierem zamówione siodełko. Przesyłka zwykła Pocztex- em szła co prawda 4 bite dni, ale w siodełko w końcu jest i cieszy oczy. Z pośród ogromnej oferty w internecie ciężko coś wybrać no chyba, że ktoś "śpi na pieniądzach", Ja na moje nieszczęście do takich osób nie należę więc trzeba kombinować. Po długim researching- u zdecydowałem się na ofertę Włoskiej firmy Selle Royal, przekonały mnie pozytywne opinie, dość duża liczba informacji no i co kluczowe cena. Firma dosć ciekawie podchodzi do tematu siodełek i przedstawia nam różne serie siodełek: sport (kąt nachylenia ciał podczas jazdy około 15%), athletic (30%), moderate (60%) i relaxed 90%. Z racji swojego dotychczasowego doświadczenia wybrałem nie za siodełko z serii sport, zastanawiałem się również nad athletic, ale siodełka z tej serii wydały mi się nieco za szerokie (a wiezcie mi lub nie zbyt szerokie siodełko moze przysporzyć wiele bólu- znam z autopsji). Wreszcie po wielogodzinnych naradach z samym soba wybrałem Vipera, siodełko odpowiada moim wymaganiom, ma sportowy profil i wzmocnione poszycie co zapewnia długą żywotność. Niestety póki co nie mogę się odnieść do walorów użytkowych ponieważ rower jest rozłożony, a ja czekam na kolejne części. Postaram się zdać relacje jak zrobię trochę kilometrów. Warto dodać ze większość sklepów oferuje ów siodełko w cenie około 90 zł, mi natomiast udało się je nabyć z przesyłką w cenie 42 zł, także warto poświęcić trochę czasu na poszukiwania, zaoszczędzić się da jak widać sporo pieniędzy.
Więcej na Siodełko- SELLE ROYAL VIPER
Więcej na Siodełko- SELLE ROYAL VIPER